Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Bajdar to jedna z malowniczych krymskich miejscowości oraz otaczająca ją dolina. W sonecie chodzi o dolinę, na co wskazuje komentarz odautorski: Bajdary. Piękna dolina, przez którą zwykle wjeżdża się na brzeg południowy Krymu. Można przypuszczać, iż motywem przewodnim sonetu będzie zachwyt nad piękną, krymską przyrodą.

Pierwsza strofa stanowi opis jeźdźca pędzącego na koniu. Jeźdźcem tym jest podmiot liryczny, na co wskazują pierwszoosobowe formy czasowników ( wypuszczam, nie szczędzę, chcę ). Migające w pędzie obrazy wprawiają go w oszołomienie. Podmiot liryczny sam dąży do takiego stanu:

Chcę odurzyć się, upić tym wirem obrazów


Odurzenie oznacza dla niego niepamięć. Warto tu wspomnieć sonet Cisza morska., w którym „hydrę pamiątek” - dręczące wspomnienia poeta porównał do morskiego potwora. Podobnie jak on, bolesne myśli pojawiają się, gdy wokół jest cisza i spokój. Gdy jednak szaleją żywioły i wędrowiec angażuje się w rzeczywistość, udaje mu się zapomnieć. Dlatego też szybka jazda konna jest dla niego nadzieją na spokój ducha.

Podmiot liryczny próbuje okiełznać konia rozkazami a nawet uderzeniami. Ich zmagania to symbol walki człowieka z naturą, będącej najistotniejszym motywem omawianej strofy. Walki tej człowiek nie może wygrać. Musi poddać się rytmowi dobowemu, zaakceptować zapadający mrok. Mrok ten zmienia całkowicie rzeczywistość. Świat w sonecie nie jest bowiem czymś stałym, niezmiennym. Jest taki, jakim widzi go podmiot liryczny. Dlatego też zapadający mrok, zamazujący kształty i kolory zmienia całą rzeczywistość. Wraz z ciemnością pojawiają się dręczące wspomnienia (mary lasów i dolin, i głazów).

Dwie ostatnie strofy – tercyny poświęcone są odmalowaniu sytuacji psychicznej podmiotu lirycznego:

Ziemia śpi, mnie snu nie ma; skaczę w morskie łona


Kontrast między śpiącą ziemią a bezsennością wędrowca podkreśla jego wyobcowanie. Skok w fale można odczytać dosłownie jako próbę szukania ukojenia w morskiej kąpieli. Można też rozumieć go metaforycznie. Morze niesie wiele znaczeń symbolicznych; wodę można kojarzyć z oczyszczeniem, odrodzeniem.

Istotne jest tu też użycie słowa „łona”, które odsyła do tematyki związanej z macierzyństwem, narodzinami. Skok w „morskie łona” można więc odczytać jako powrót do źródeł, do pierwotnego związku z matką. Metaforę tę można także odczytać jako marzenie o powrocie do utraconej ojczyzny. Oczywiście realny powrót do kraju ojczystego nie jest możliwy, jednak wizje podmiotu lirycznego świadczą o tym, jak głęboko tkwi w nim to pragnienie.

Gdy powrót na Litwę jest niemożliwy, wędrowiec chciałby zapomnieć o niej, gdyż wspomnienia tylko zwiększają jego ból:

Czekam, aż myśl, jak łódka wirami kręcona,
Zbłąka się i na chwilę w niepamięć pogrąży


Warto zwrócić uwagę na to, że pragnieniem podmiotu lirycznego jest choćby chwila niepamięci. Jednak nawet w takim stopniu nie może panować nad swoimi myślami. Jako romantyczny bohater jest zagubiony i wyobcowany nie tylko w świecie zewnętrznym. Także wewnętrzne przeżycia są dla niego tajemnicze, niezrozumiałe, pozostają poza kontrolą.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Rybka - analiza i interpretacja
2  Hej, radością oczy błysną… - analiza i interpretacja
3  Pielgrzym - analiza i interpretacja

Zobacz inne opracowania utworów Adama Mickiewicza:
Pan Tadeusz - Dziady - Konrad Wallenrod